niedziela, 12 października 2014

Kilometry to tylko liczba

Zbliża się poniedziałek. Dzień w którym wszyscy idą do szkoły. Niestety w piątek dowiedziałyśmy się, że nasza przyjaciółka Patrycja przeprowadza się już dzisiaj. Cały piątek w smutku i łzach. Wczoraj był nasz ostatni dzień przed jej wyjazdem spędziłyśmy go świetnie z całą moją klasą. Najpierw byłyśmy wszystkie na skate parku a następnie poszłyśmy na pizze. Połowa osób poszła i zostało nas ośmiu. Z tej rozpaczy żeby się rozweselić poszłyśmy do "jupi parku".Tak, ja też nie wiedziałam , że w wieku dwunastu lat można bawić się w basenie z kulkami. Na szczęście nikt nas tam nie znał. Wiedzieliście,że do figloraju można wchodzić do szesnastego roku życia? Ja też nie! To naprawdę musiało dziwnie wyglądać- siedem dwunastolatek i jedna czternastolatka chodząca przez przeszkody dla dzieci. Kobieta  która miała w tym czasie zmianę miała jeszcze większy ubaw niż my patrząc na nas. Patrycja przeprowadza się za Łódź aż 120 kilometrów od nas. Jednak mamy nadzieję, że nadal będziemy się przyjaźnić. Kilometry to tylko liczba i nie ważne ile nas dzieli tylko co nas łączy. Będziemy jednak się spotykać gdy ona będzie przyjeżdżała do dziadków.  Codziennie się z nią  widywałam i chodziłam z nią do klasy. Najtrudniejsze było pożegnanie. Jednak cały czas powtarzam sobie, że "Kilometry nie znaczą nic, przyjaźń znaczy wszystko". A co wy uważacie o takiej przyjaźni na odległość? Czy da się przyjaźnić gdy widzimy się z jakąś osobą tylko raz lub dwa w miesiącu ? Dla mnie to naradę trudne przeżycie a co dopiero dla niej. Nie życzę Wam abyście coś podobnego przeżywali. Jeśli i wy macie przyjaciółkę lub przyjaciela który mieszka daleko od Was jeśli chcecie podzielcie się tym z nami w komentarzu :)


                                                                                                                                      Aśka

12 komentarzy:

  1. Cóż, ja prowadzę bloga z osobą, która mieszka 8 godzin drogi ode mnie, wiesz.. Z mojego punktu widzenia, kilometry to nie jest tylko liczba. Kilometry to problem, który dzieli człowieka od drugiego, choć bez byłoby tak pięknie.

    http://roksana-and-nicola.blogspot.com <--- NOWY POST!
    Obserwacja za obserwację? Daj znać u mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, że napisałaś coś na temat postu i oczywiście weszłam na Twojego bloga i bardzo mi się on podoba:) Już obserwuje

      Usuń
  2. fajnie napisane
    jeśli możesz to poklikaj w kliki w poście u mnie!
    http://panmalofel.blogspot.com/2014/10/elegant-rock-supra-magazine.html

    OdpowiedzUsuń
  3. super foto
    http://gumijagoda.blogspot.com/2014/10/black-beanie-nike-dunk-sky-hi.html
    Zapraszam ! jeśli możesz kliknij w pogrubione napisy na końcu notki

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam nie wiem jak jest z kilometrami, ale współczuję ;/ Ładna fotka.

    Zapraszam do mnie na nowy post:
    http://alekssandrasssss.blogspot.com/2014/10/red-black.html

    OdpowiedzUsuń
  5. ładne zdjęcie ;)

    melania-blog.bloogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy.
Każda obserwacja wywołuje u mnie uśmiech.
Bawię się w tzw. obserwacja za obserwacje.